gorącymi alejami twego ciała
moje ręce znów wędrują
jak do snów
niebo szczęściem ci otwieram
więc mnie całuj, mów wciąż do mnie
przeczułymi dzisiaj pieść słowami
niechaj raju niebo skąpe się otworzy
pragnieniami
usta zwinne
śpiewne słowa
dłonie silne
szybszy oddech
ty całujesz mnie zachłannie
ile w tobie, ile w ciele
namiętności i słodyczy
przestań proszę
Ty szalony!!!
nie panuję nad swym ciałem
pierś mą jędrną te koronki
wolną czynią
ja twym ustom się poddaję
w twych ramionach już omdlewam
a w omdleniu twym pieszczotom
wciąż ulegam
poplątana razem z tobą tobie wierna
w tych objęciach
oszalała
znów ze szczęścia...❤️
Autor: Krystyna W. Bugajczyk
Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze oraz opinie 🙂 pozdrawiam i całuję 💋🙂
Aż się chce być mężczyzną Marto, pozdrawiam🌹🙂
Coś mi się wydaje że obie mamy takie romantyczne osobowości pozdrawiam Marto 💋😉
Ale musisz być kochliwa Marto pozdrowionka 👄👄😉
Marto ja również jestem oszalały ze szczęścia że nareszcie się spotkamy 😍🙂 wiem że będzie cudownie i dużo lepiej niż w wierszu 😘😉 jesteś wspaniałą kobietą i przyjaciółkom a ja bardzo.... ❤️🙂 dziękuję za piękny wiersz pocałunkami 😘😘😍🙂